Spotkanie z ciekawym człowiekiem – jezuitą, poetą, teologiem i znawcą literatury

Nie wszyscy, którzy dziś startują w konkursach literackich, będą w przyszłości pisać wiersze. Na pewno jednak będą umieli je czytać. Uwrażliwią się na poetyckość zawartą w tekstach, obrazach, muzyce i w codziennym życiu – tak o młodzieńczych próbach pisania wierszy mówi ojciec Wacław Oszajca.
Znany poeta, publicysta i teolog gościł 20 maja na podsumowaniu Siedleckich Dni Twórczości Literackiej „Pióro Szuka Talentów”. Doradzał młodym ludziom, którzy kilka dni temu pisali swoje wiersze podczas warsztatów w siedleckim amfiteatrze, a w poniedziałek prezentowali najlepsze utwory w Białej Sali Miejskiego Ośrodka Kultury. W tym spotkaniu uczestniczyła kilkudziesięcioosobowa grupa uczniów naszej szkoły pod opieką p. Małgorzaty Jaroszczyk.
Zdaniem ojca Oszajcy wszyscy są poetami. Z tym, że poeci dzielą się na tych, którzy poezję piszą i na tych, którzy ją czytają. Jednego i drugiego trzeba się nauczyć. Nie da się odczytać tekstu poetyckiego nie wiedząc, że choć jest to język  polski, to zarazem i obcy. Trzeba się w tym języku poćwiczyć, żeby go zrozumieć.
Spotkanie z tak ciekawym człowiekiem wywołało w młodych sercach gimnazjalistów wiele pytań i skłoniło do refleksji. Była to świetna okazja do zajrzenia w głąb siebie i do zatrzymania się w biegu życia.